sobota, 25 lipca 2009

sam nie wiem czy to koniec czy dopiero poczatek

zastanawialem sie czy nie zaczac by od listy spraw, ktorych nie zdazylismy zrobic.... banera, wizytowek, aktualizacji strony, powieszenia obrazow i naprawy spluczki- przez ktora uciekajaca woda powoduje powolne obumieranie naszego konta bankowego. nie zdazylismy zaprosic wszystkich tych , ktorzy mieli przyjsc i jest jeszcze dla nich wolne miejsce i pozbyc sie tych, ktorych wolelibysmy nie ogladac. nie zdazylismy podziekowac tym, ktorzy pomagali nam od poczatku (justyna- nadrabiam zaleglosci) nie zdazylismy zwiedzic oliwy i lokalnych studii tatuazu. nie zdazylismy aktualizowac wpisow na blogspota. nie zdazylismy sie wyspac- zredukowalismy do 4 godzin dziennie oraz najesc- zredukowalismy do makaronu z sola . jednak zdazylismy na pewno skonczyc nasze dwa stanowiska pracy.mozna chyba powiedziec, ze studio jest juz gotowe. :O)
ciekawych, chetnych , zaintrygowanych, rowniez sceptycznych zapraszamy do odwiedzin- od 25 lipca oficjalne otwarcie studia. pozdrawia rownie brzydki zappa

Brak komentarzy: